Dziwne prawo w Hiszpanii – zasady których się nie spodziewa Polak

Jeśli narzekacie na zakazy w Torrevieja, urzędowe przepisy i kolejki, przyjrzycie się innym absurdom prawnym w Hiszpanii.

Hiszpania jest pełna przepisów, które mogą wydawać się przyjezdnym niezwykłe. W Sewilli zakazano gry w domino na tarasie baru; miasto chce w ten sposób chronić przed nadmiernym hałasem, jaki wywołują takie zajęcia. Ci, którzy szukają alternatywy, mogą zamiast tego wziąć chińskie warcaby i friko! Plażowicze na Teneryfie również powinni uważać – budowanie zamków z piasku jest zabronione, ponieważ mogą się one zawalić i zranić kogoś w pobliżu Jeśli chodzi o nadawanie imion maluchom w domu, Hiszpania zakazuje nadawania imion Kain, Judasz czy Lenin, ale zezwala na nadawanie imion Stalin, Jezus czy Anioł Wreszcie Madryt prowadzi zdecydowaną politykę zabraniającą żebrania na ulicach z psami – chociaż koty lub chomiki pozostają dopuszczalnymi alternatywami… nawet osły mogą się nadać, jeśli ktoś potrzebuje czegoś bardziej imponującego niż zwykle!

W Bilbao goście mogą zwiedzać miasto na wiele ciekawych sposobów – od rowerów i motocykli po autobusy publiczne. Ale jedna rzecz jest zabroniona: spanie w samochodzie! Ponadto w Madrycie i Ciudad Real obowiązują surowe przepisy zabraniające takich czynności jak skakanie, jazda na rolkach czy stukanie obcasami w pomieszczeniach, ale krzyki na zewnątrz i głośne chrapanie są nieco złagodzone. Na ulicach Walencji i Madrytu nie wolno również śpiewać – widać, że obywatele ze strunami głosowymi nie zawsze są doceniani przez wszystkie uszy! W niektórych miastach Hiszpanii psy są nawet ograniczane w nocy, gdy szczekanie nie jest tolerowane po zmroku – sposób egzekwowania tej zasady pozostaje jednak intrygującą zagadką… Wreszcie Villanueva de la Torre posunęła się tak daleko, że trzymanie mopów na balkonach spotyka się z kontrolą organów ścigania – co pozwala na postawienie interesujących pytań dotyczących równości w świetle hiszpańskiego prawa.

Od balkonów pozbawionych mioteł po ulice, po których nie wolno toczyć beczek z piwem – życie w Hiszpanii obfituje w szereg zaskakujących przepisów. W Villanueva de la Torre, na przykład, trzymanie mopa na balkonie jest surowo zabronione; jeżeli zostaną Państwo przyłapani na prowadzeniu samochodu na “zimnym łokciu”, proszę przygotować się na mandat i starać się nie otwierać żadnych okien (chyba że są klimatyzowane). W tym samym czasie Sewilla stanowczo zabrania swoim obywatelom publicznego toczenia piwa, a Granada odradza zbliżenia z samochodami poza limuzynami! Ogólnie rzecz biorąc, zasady te wskazują, że kultura hiszpańska wprowadza surowe regulacje dotyczące spraw przyziemnych.

Dodaj komentarz

Pisali o nas

    wpChatIcon